Na zakupy z dzieckiem – da się!

Wizyta w centrum handlowym to efektywny sposób zrobienia przedwakacyjnych zakupów, ale czy da się je zrobić z dziećmi i na luzie jednocześnie? Przygotowaliśmy garść porad na bazie nowego przewodnika z serii NIEMAPA – te sposoby sprawdzą się w każdym centrum handlowym!

SPRAWDŹ TEREN

Zanim wybierzecie się na zakupy, sprawdźcie co poza sklepami oferuje dane centrum handlowe i jego najbliższe otoczenie. Czasami w galeriach kryją się ciekawe miejsca, rozbudzające dziecięcą wyobraźnię i angażujące małych gości. Mogą to być place zabaw, siłownie pod chmurką, wybiegi dla psów a nawet miasteczko rowerowe! Przeplatanie zakupów wizytami w tych miejscach pomoże zregenerować siły i skanalizować nadmiar energii. Jeśli odwiedzacie Port Łódź – skorzystajcie z gotowego przewodnika NIEMAPA Port Łódź.

WSPÓLNY PLAN 

Przed wizytą w centrum handlowym zaproponuj, żeby wspólnie z dzieckiem zaplanować zakupy. Zróbcie listę potrzebnych rzeczy, miejsc do odwiedzenia i ustalcie, ile czasu chcecie poświęcić na zakupy a ile na rozrywkę i przekąski. Na liście dziecko może odznaczać to, co zrealizowane albo mierzyć czas pobytu w wybranych miejscach. Możecie też ustalić budżet na przyjemności (np. lody czy inne atrakcje) – dla starszych dzieci to okazja do ćwiczenia zarządzania pieniędzmi. I tak, jak w planie każdego popołudnia, z zakupami czy bez, trzeba przewidzieć czas na ruch i zabawę – to przecież podstawowe potrzeby każdego dziecka.

POJEDŹ ROWEREM

Jeśli nie planujecie bardzo dużych zakupów, to zamiast jechać samochodem – postawcie na rowerową rodzinną wyprawę. Wiele centrów handlowych ma parkingi dla rowerów, dzięki czemu nie będzie problemu z zostawieniem jednośladów przed galerią. Jazda rowerem będzie atrakcją dla dzieci, ale też skutecznie je zmęczy i podczas zakupów będą miały mniej energii na buszowanie po sklepach i pasażach.

WOREK ZABAW

W centrum handlowym czy na wycieczce w górach, zawsze warto mieć w zanadrzu kilka zabaw dających się realizować w czasie spaceru. Dobre będą proste gry na spostrzegawczość, jak szukanie wzrokiem elementów w określonym kolorze lub kształcie, liczenie gaśnic, zamykanie oczu i opowiadanie co jest dookoła. Zawsze działa też gra w śmieszne wyzwania, które dajecie sobie wzajemnie z dzieckiem (iść 10 kroków tyłem, wejść do fryzjera i poprosić o kilo sera, pomachać strażnikowi). Jeśli fantazja Waszego dziecka okaże się zbyt duża jak na Wasze możliwości wygłupiania się publicznie: zapiszcie wyzwania wspólnie na małych karteczkach a w czasie zakupów losujcie je na zmianę.

 

WIELKA MAŁA ZACHCIANKA

Każdemu z nas czasem wpadnie w oko jakiś drobiazg, ubranie czy książka – umiejętność niekupowania ich od razu to trudna sztuka i uczyliśmy się jej długo. Wasze dzieciaki też jej się nauczą… ale co robić gdy co chwila widzą rzeczy, które NATYCHMIAST i KONIECZNIE muszą mieć? Odwracanie uwagi i ignorowanie takiej zachcianki rzadko skutkuje, może więc zmienić podejście i poddać się rozmowie o tym przedmiocie? Pofantazjujcie wspólnie gdzie by to coś sobie stało albo do jakich ubrań pasuje ta koszulka, jak wyglądałaby zabawa tą rzeczą – bywa, że to, czego nie możemy mieć w rzeczywistości cieszy nas w wyobraźni! Warto też zrobić zdjęcie wymarzonemu obiektowi “do późniejszego zastanowienia” – możliwe, że po przyjściu do domu zachcianka zupełnie wyleci dziecku z głowy. 

 

WYCISZENIE

Planując wizytę w centrum handlowym warto pamiętać o tym, żeby nie był to ostatni punkt dnia. Dzieci po szaleństwie w galerii potrzebują czasu, żeby się wyciszyć i spokojnie zasnąć. Dlatego starajmy się nie przeciągać zakupów do samego wieczora, tak, żeby przed pójściem do łóżka emocje zdążyły opaść.

 

 

 

 

 

Zakupy z dziećmi rzadko należą do przyjemności, ale często są koniecznością. Jeśli dobrze się do nich przygotujemy mogą stać się jednak łatwiejsze zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci. Każdy rodzic zna swoje dziecko i wie, które z powyższych porad będą skuteczną pomocą. Warto również przy tej okazji zastanowić się nad tym, czy czasami, w ferworze zakupów, nie zapominamy o sobie, o potrzebie oderwania się na chwilę, o oddechu czy piciu wody.  Zakupy z dziećmi mogą stać się niezłym ćwiczeniem na uważność i dbanie o siebie!